Google Groups no longer supports new Usenet posts or subscriptions. Historical content remains viewable.
Dismiss

Nie lubimy darmowego netu?

23 views
Skip to first unread message

Mikołaj Jopczyński

unread,
Jul 8, 2011, 2:12:09 PM7/8/11
to
Dzisiaj w tvp1, wiadomosci: http://www.youtube.com/watch?v=QmpZhNXyqp4

Tak sie zastanawiam, czy nie lubimy?
Ja np lubie: http://www.hotspot.tychy.pl

--
Mikołaj Jopczyński, Tychy Online

tel: 32 7 400 000 | mikolaj (at) tychy-online.pl | gg: 311167 |
www.tychy-online.pl

Znajdz nas na Facebooku: http://www.facebook.com/TychyOnline
Hotspot w Tychach: http://www.hotspot.tychy.pl

Mikołaj Jopczyński

unread,
Jul 8, 2011, 2:41:32 PM7/8/11
to
W dniu 2011-07-08 20:12, Mikołaj Jopczyński pisze:

> Dzisiaj w tvp1, wiadomosci: http://www.youtube.com/watch?v=QmpZhNXyqp4
>
> Tak sie zastanawiam, czy nie lubimy?

Uwazam, ze nalezy walczyc z takimi inicjatywami JST ...

Tomasz Śląski

unread,
Jul 9, 2011, 3:49:34 AM7/9/11
to
W dniu 2011-07-08 20:41, Mikołaj Jopczyński pisze:

> Uwazam, ze nalezy walczyc z takimi inicjatywami JST ...

Weź mi nie wyjeżdżaj z JST, bo mnie zaraz diabli wezmą na samą myśl.
Otóż wbrew temu co twierdzi w szumnym wywiadzie pani AS
www.przeglad-tygodnik.pl/pl/artykul/moja-wojna-o-internet
megaustawa doprowadziła do wypaczeń, które poprzez działania JST
wspierane przez UKE niszczą lokalny rynek. Co gorsza, sam UKE uchyla się
od zajęcia jednoznacznego stanowiska w sprawie. Nie czuję się
upoważniony do cytowania tutaj wypowiedzi jednego z naszych kolegów na
temat 45 milionowego kontraktu, gdzie podłączenie socjalnego internetu
przez JST kosztowało 50k PLN per capita. Który komercyjny operator
pozwoli sobie na taki capex przy pozyskaniu klienta? Ale JST da radę, i
jeszcze pieniądze z UE za to weźmie przez kilka lat. OTAKE chodziło?
Niewydajemniesię. [----] ustawa o kontroli publikacji i widowisk.

--
Ślązak

Andrzej Banach

unread,
Jul 9, 2011, 3:58:58 PM7/9/11
to
W dniu 2011-07-09 09:49, Tomasz Śląski pisze:

> megaustawa doprowadziła do wypaczeń, które poprzez działania JST
> wspierane przez UKE niszczą lokalny rynek. Co gorsza, sam UKE uchyla się
> od zajęcia jednoznacznego stanowiska w sprawie. Nie czuję się
> upoważniony do cytowania tutaj wypowiedzi jednego z naszych kolegów na
> temat 45 milionowego kontraktu, gdzie podłączenie socjalnego internetu
> przez JST kosztowało 50k PLN per capita.

Uscislajac - BEDZIE kosztowalo, gdyz przetarg jeszcze nie rozpisany,
choc umowa z WWPE podpisana i czekaja na wyplate pierwszych transzy.

> Który komercyjny operator
> pozwoli sobie na taki capex przy pozyskaniu klienta? Ale JST da radę, i
> jeszcze pieniądze z UE za to weźmie przez kilka lat. OTAKE chodziło?

Niestety to co wezmie to i "teoretycznie" odda. Oplaty za umieszczenie
urzadzen w pasie drogowym, prad i obsluga wycenione zostaly na ok. 160zl
miesiecznie per "socjalna glowa" ktorej trzeba internet dostarczyc. Moim
zdaniem w wyliczeniach nie ujeto jeszcze kilku oplat i wyjdzie jeszcze
wiecej, ale to szczegol.
Tylko ze ta kasa wlasnie w wiekszosci wraca do takiego JST (oplaty za
umieszczenie urzadzen w pasie) - czy o to w tym wszystkim chodzilo?
JST widzi w tym biznes i sposob na podreperowanie zadluzonego budzetu.
Czy taki wlasnie byl plan, czy tylko JST sobie tak wykombinowaly?

pozdrawiam
--
Andrzej Banach | NET-KOMP | www.net-komp.net.pl
Miejska Sieć Komputerowa KOLMAN | Internet Kolno

Andrzej Banach

unread,
Jul 9, 2011, 4:02:56 PM7/9/11
to
W dniu 2011-07-09 09:49, Tomasz Śląski pisze:

> megaustawa doprowadziła do wypaczeń, które poprzez działania JST


> wspierane przez UKE niszczą lokalny rynek. Co gorsza, sam UKE uchyla się
> od zajęcia jednoznacznego stanowiska w sprawie. Nie czuję się
> upoważniony do cytowania tutaj wypowiedzi jednego z naszych kolegów na
> temat 45 milionowego kontraktu, gdzie podłączenie socjalnego internetu
> przez JST kosztowało 50k PLN per capita.

Uscislajac - nie 50k PLN a 64k PLN, i nie kosztuje, a BEDZIE kosztowalo,


gdyz przetarg jeszcze nie rozpisany, choc umowa z WWPE podpisana i
czekaja na wyplate pierwszych transzy.

> Który komercyjny operator
> pozwoli sobie na taki capex przy pozyskaniu klienta? Ale JST da radę, i
> jeszcze pieniądze z UE za to weźmie przez kilka lat. OTAKE chodziło?

Niestety to co wezmie to i "teoretycznie" odda. Oplaty za umieszczenie

Tomasz Śląski

unread,
Jul 9, 2011, 8:34:23 PM7/9/11
to
W dniu 2011-07-09 22:02, Andrzej Banach pisze:

> JST widzi w tym biznes i sposob na podreperowanie zadluzonego budzetu.
> Czy taki wlasnie byl plan, czy tylko JST sobie tak wykombinowaly?

Sądząc po sygnałach dochodzących z rynku - sobie wykombinowały. Chociaż
do końca nie wiadomo - domysły podsycane obojętnością UKE wobec
poruszanego tematu mają prawo rosnąć w siłę. Oboje znamy wypadek
masowego wypowiadania umów lokalnemu, działającemu od wielu lat
operatorowi, z powodu zapowiedzi 'socjalnego internetu' fundowanego na
danym terenie przez JST. Szczegół, że ludzie kłamią na potęgę w
oświadczeniach - że nagle nie mają komputera i dostępu do sieci między
innymi w willach z garażami zapełnionymi fajnymi samochodzikami.
Mechanizmu weryfikującego oświadczenia ludożerki brak, co zdecydowanie
jest na rękę JST forsującym projekty, na których da się (z)robić kasę.
UKE palcem nie kiwnie, a proceder kwitnie. Tylko nie wiadomo ku czyjej
uciesze :-/

--
Ślązak

HaQs

unread,
Jul 10, 2011, 4:41:19 AM7/10/11
to
No stracą na tym głównie mali operatorzy jako że dużych zbytnio to nie
wzrusza.

U mnie w sąsiedniej gminie podobnie jak zobaczyłem liste domów która ma być
objętna projektem to 35% ma net u mnie z kolejne 30% pewnie u konkurencji.
Więc tak średnio to weryfikują. z czego trudne warunki socjalne ma może z 1%
choć nie aż tak trudne żeby nie mieć komputera i nie opłacać netu.

Michał_Sz

unread,
Jul 10, 2011, 6:04:01 PM7/10/11
to
W dniu 2011-07-10 10:41, HaQs pisze:

A w tej sprawie napisać do organu kontrolującego w samej EU, oni myślę
żę jak ktoś przedstawi dowody chętnie się tym zajmą i taka gmina może
mieć poważne problemy finansowe.
Są przecież w EU instytucje które zajmują się kontrolą wydawanych
pieniędzy zgodnie z rozporządzeniami, a w tym przypadku tak nie jest.

Michał Sz.

Tomasz Śląski

unread,
Jul 10, 2011, 7:25:19 PM7/10/11
to
W dniu 2011-07-11 00:04, Michał_Sz pisze:

> A w tej sprawie napisać do organu kontrolującego w samej EU, oni myślę
> żę jak ktoś przedstawi dowody chętnie się tym zajmą i taka gmina może
> mieć poważne problemy finansowe.
> Są przecież w EU instytucje które zajmują się kontrolą wydawanych
> pieniędzy zgodnie z rozporządzeniami, a w tym przypadku tak nie jest.

OK, ale jak udowodnisz, że oświadczenia składane przez ludzi są
fałszywe? Zasadniczo trzeba by złapać za rękę. Problem jest innego
rodzaju - JST, mimo świadomości, że na danym terenie znajdują się
operatorzy świadczący komercyjnie usługę, bezceremonialnie wpierdalają
się ze swoimi projektami 'socjalnymi' ku poklaskowi gawiedzi.
Jednocześnie JST są doskonale świadome bezkarności swoich poczynań.
Dodatkowo przy działaniach 8.3 znajduje się zapis, że JST mogą ogłaszać
przetargi w trybie 'zaprojektuj i wykonaj' za niemal dowolnie absurdalne
pieniądze. Mało tego - po zarobieniu kasy na setupie, zapewniają sobie
na długie lata wpływy z obszarów sobie tylko właściwych - zajęcie pasa,
dzierżawa terenu, najem infrastruktury, itp, itd. Praktyka pokazała, że
zamiary Pani AS (prawdziwe, bądź nie - nie wiemy) daleko minęły się z
prawdą. Megaustawa miała popchnąć do działania JST wyłącznie jako
ostatnią szansę na pozbycie się białych plam na obszarach wykluczenia
cyfrowego, gdzie nikt inny z powodów ekonomicznych nie położy ani
złotówki na podłączenie ludzi do sieci, tymczasem JST na warunkach
kompletnie nierównej walki rugują ze swoich rynków komercyjnych
dostawców, a prawdziwe białe plamy dalej leżą odłogiem i 'pies z kulawą
nogą' się nimi nie zajmuje i nie zajmie.

--
Ślązak

Tomasz Śląski

unread,
Jul 11, 2011, 9:06:52 AM7/11/11
to
Tomasz Śląski wrote:

> Jednocześnie JST są doskonale świadome bezkarności swoich poczynań.

No i mamy oficjalne stanowisko UKE:
http://www.uke.gov.pl/uke/index.jsp?place=Lead07&news_cat_id=168&news_id=6964&layout=3&page=text

[...]<UKE>
Projekty do nas zgłaszane negocjujemy z jst w taki sposób żeby nie były
szkodliwe dla rynku (ograniczamy przepływność do 256 kbit/s, czasem w
wyjątkowych sytuacjach do 512 kbit/s), wprowadzamy także obowiązki związane
z przerywaniem sesji i - w zależności od sytuacji panującej na rynku -
ograniczenia związane z limitem transferu danych. Naszym zdaniem usługi
samorządów do nas zgłaszane nie szkodzą rynkowi, przeciwnie, motywują
operatorów do większych starań i zaoferowania klientom czegoś więcej niż
niegwarantowana usługa internetowa, często sprzedawana jako 2 Mbit/s a
świadczona jako 256 kbit/s.

</UKE>

Kompletnie nie zgadzam się z twierdzeniem o braku szkodliwości dla lokalnego
rynku w związku z poniższym:

<UKE>

To czego nam brakuje to uprawnienie do egzekwowania od jst żeby
przestrzegały nałożonych ograniczeń, obecnie łamanie zasad jest bezkarne, a
kontrole mogą się skończyć tylko zaleceniami, których podmioty te nie muszą
przestrzegać.

Optymalne byłoby także, żeby samorząd, który chce świadczyć darmowy
internet, przeznaczył na to określoną kwotę i ogłosił przetarg na te usługę,
w którym wezmą udział operatorzy. Zbyt często jst świadczą te usługi za
pomocą własnych pracowników lub jednostek komunalnych, co powinno być
ostatecznością. Na razie możemy zalecać inne postępowanie, mamy nadzieje, że
będziemy mogli je egzekwować.

</UKE>

A jakieś konkretne pomysły/działania w celu ukrócenia patlogii?

--

Ślązak

Zboj

unread,
Jul 11, 2011, 10:21:02 AM7/11/11
to

> A jakieś konkretne pomysły/działania w celu ukrócenia patlogii?

Owszem. Nowelizacja Megaustawy jest na tapecie i tam oraz tylko tam powinny
być stosowne zmiany. Same wypowiedzi w mediach i na forach niewiele, o ile
cokolwiek zmienią. Może dodadzą ciut presji. Niemniej trudno nie zauważyć,
że JST mają zdecydowanie większe przełożenie na ministerstwa i parlament,
niż przedsiębiorcy. Pozostaje więc praca nad polskimi przepisami w
kontekście wspólnotowych regulacji dot. konkurencji. To tak w największym
uproszczeniu. I na wszelki dodam - pracujemy nad tym. Pewien kłopot sprawia
jednak jeszcze fakt, iż idą wybory i... zmiany mogą być potrzebne wyborczo
szybko lub zostaną odłożone na po wyborach, jeśli będą inne _ważne_ sprawy.

Pozdrawiam,

--
--
Piotr Marciniak (ISP/KIKE)

Tomasz Śląski

unread,
Jul 11, 2011, 2:36:10 PM7/11/11
to
W dniu 2011-07-11 16:21, Zboj pisze:

> Niemniej trudno nie zauważyć,
> że JST mają zdecydowanie większe przełożenie na ministerstwa i parlament,
> niż przedsiębiorcy.

Z naszych podatków. :-/ Czekamy zatem na ruchy, aczkolwiek czas jest
rzeczywiście zdecydowanie niekorzystny - produkcja kiełbasy wyborczej
wzrosła ostatnio.


--
Ślązak

Zboj

unread,
Jul 12, 2011, 7:36:07 AM7/12/11
to

>> Niemniej trudno nie zauwa�y�,
>> �e JST maj� zdecydowanie wi�ksze prze�o�enie na ministerstwa i parlament,
>> ni� przedsi�biorcy.
>
> Z naszych podatk�w. :-/ Czekamy zatem na ruchy, aczkolwiek czas jest
> rzeczywi�cie zdecydowanie niekorzystny - produkcja kie�basy wyborczej
> wzros�a ostatnio.

Czemu chcesz czeka� na cudze ruchy? R�b swoje tak, jak ka�dy zainteresowany.
:-) Te� jestem lokalnym ISP. I te� martwi� mnie dzia�ania JST oraz spos�b
wydawania r�wnei� moich podatk�w. Ale nic nie zmieni czekanie na czyje�
ruchy... Samo si� nie zrobi.

Piotr

Tomasz Śląski

unread,
Jul 12, 2011, 8:00:02 AM7/12/11
to
Zboj wrote:

> Czemu chcesz czeka� na cudze ruchy? R�b swoje tak, jak ka�dy
> zainteresowany. :-) Teďż˝ jestem lokalnym ISP. I teďż˝ martwiďż˝ mnie
> dzia�ania JST oraz spos�b wydawania r�wnei� moich podatk�w. Ale nic nie
> zmieni czekanie na czyjeďż˝ ruchy... Samo siďż˝ nie zrobi.

Robi�, pisz�, pytam, oceniam skal� zagro�enia. Wiem ju�, �e prawnych
mechanizm�w obronnych na razie nie ma. Mog� tylko zwraca� uwag�, �e �le si�
dzieje, �e trzeba zmieni� prawo tak, aby mo�na by�o egzekwowa� (pod gro�b�
dolegliwej kary, czy cofni�cia dotacji) �amanie zasad dostarczania
'socjalnego' internetu.

--
�l�zak


Zboj

unread,
Jul 12, 2011, 8:06:30 AM7/12/11
to

>> Czemu chcesz czekać na cudze ruchy? Rób swoje tak, jak każdy
>> zainteresowany. :-) Też jestem lokalnym ISP. I też martwią mnie
>> działania JST oraz sposób wydawania równeiż moich podatków. Ale nic nie
>> zmieni czekanie na czyjeś ruchy... Samo się nie zrobi.
>
> Robię, piszę, pytam, oceniam skalę zagrożenia. Wiem już, że prawnych
> mechanizmów obronnych na razie nie ma. Mogę tylko zwracać uwagę, że źle
> się dzieje, że trzeba zmienić prawo tak, aby można było egzekwować (pod
> groźbą dolegliwej kary, czy cofnięcia dotacji) łamanie zasad dostarczania
> 'socjalnego' internetu.

To pisz do MI, czy UKE. Ew. do prasy. Na polipie nie zmienia się prawa. ;-)

Mikołaj Jopczyński

unread,
Jul 12, 2011, 8:39:10 AM7/12/11
to
W dniu 2011-07-12 14:06, Zboj pisze:

>>> Czemu chcesz czeka� na cudze ruchy? R�b swoje tak, jak ka�dy
>>> zainteresowany. :-) Te� jestem lokalnym ISP. I te� martwi� mnie
>>> dzia�ania JST oraz spos�b wydawania r�wnei� moich podatk�w. Ale nic nie

>>> zmieni czekanie na czyje� ruchy... Samo si� nie zrobi.
>>
>> Robi�, pisz�, pytam, oceniam skal� zagro�enia. Wiem ju�, �e prawnych
>> mechanizm�w obronnych na razie nie ma. Mog� tylko zwraca� uwag�, �e �le
>> si� dzieje, �e trzeba zmieni� prawo tak, aby mo�na by�o egzekwowa� (pod
>> gro�b� dolegliwej kary, czy cofni�cia dotacji) �amanie zasad dostarczania
>> 'socjalnego' internetu.
>
> To pisz do MI, czy UKE. Ew. do prasy. Na polipie nie zmienia si� prawa. ;-)

Ale trzeba zaczac od dyskusji, a jezeli o nie chodzi i o polski
internet, to wlasnie polip jest jak najbardziej wlasciwa grupa.

Poza tym, UKE tez tutaj zaglada...

Zboj

unread,
Jul 12, 2011, 9:08:00 AM7/12/11
to

> Ale trzeba zaczac od dyskusji, a jezeli o nie chodzi i o polski
> internet, to wlasnie polip jest jak najbardziej wlasciwa grupa.
>
> Poza tym, UKE tez tutaj zaglada...
>
> --
> Mikołaj Jopczyński, Tychy Online

Pewnie masz rację, tylko... mało kto później z tych różnych dyskusji tworzy
realne dokumenty i angażuje jakikolwiek czas na potrzebne działania. Mimo
wszystko uwielbiamy gł. dyskutować. Clue w tym, żeby na tym nie kończyć.

Przykład konkretny (niestety, personalny, bo jak inaczej?) - w ciągu mniej
więcej ostatniego m-ca wyszły z KIKE 3 oficjalne stanowiska do MI oraz UKE.
Niektóry miały wsparcie w dyskusjach i mailach, inne powstały w bardzo
skromnym gronie. Choć wszystkie zdają się dot. istotnych kwestii branżowych,
które m.in. takich oficjalnych stanowisk wymagają. Niestety, nawet po
najciekawszej dyskusji - ktoś musi temat ubrać w podsumowanie i to
podsumowanie zaadresować. Można i warto zadać trudne pytanie - ile osób w
tej dyskusji przygotowało w ciągu ostatniego roku jakiekolwiek oficjalne
wystąpienie omawianego typu - nie we własnej sprawie, a w interesie branży?
I nie chodzi mi o licytację, a o dotknięcie ważnej kwestii - nie można tylko
sobie na newsach i polipach gadać i czekać na dzałania innych. Lub może ktoś
coś przeczyta i z tego będzie efekt. To po prostu za mało. I wszyscy o tym
wiemy. Dlaczego więc... tak mało naszych spraw, które nas emocjonują
przecięz i dotyczą biznesowo, przekuwanych jest na nasze włąsne dokumenty i
opracowania? O tym też trzeba wreszcie zacząć rozmawiać. Samo się nie zrobi.

Andrzej Banach

unread,
Jul 12, 2011, 10:27:33 AM7/12/11
to
W dniu 2011-07-12 14:06, Zboj pisze:

> Na polipie nie zmienia si� prawa. ;-)
>

Mylisz sie :) Co zostalo juz zreszta udowodnione jakis czas temu :P
Polip jest dobrym "startem" do dalszej dyskusji.

Zboj

unread,
Jul 12, 2011, 10:29:17 AM7/12/11
to

>> Na polipie nie zmienia si? prawa. ;-)

>>
>
> Mylisz sie :) Co zostalo juz zreszta udowodnione jakis czas temu :P
> Polip jest dobrym "startem" do dalszej dyskusji.

Mylę się, jeśli ten start wystarczył do zmian. Wystarczył? I do ilu? ;-)

Andrzej Banach

unread,
Jul 12, 2011, 10:52:48 AM7/12/11
to
W dniu 2011-07-12 16:29, Zboj pisze:

>>> Na polipie nie zmienia si? prawa. ;-)
>>>
>>
>> Mylisz sie :) Co zostalo juz zreszta udowodnione jakis czas temu :P
>> Polip jest dobrym "startem" do dalszej dyskusji.
>
> Myl� si�, je�li ten start wystarczy� do zmian. Wystarczy�? I do ilu? ;-)
>
>
Sam "start" nie wystarczyl, ale za nim poszly dyskusje, spotkania,
rozmowy i one wystarczyly (choc nie do konca). Bez "startu" nie udaloby
sie tego osiagnac, poniewaz nie byloby o czym rozmawiac.

Zboj

unread,
Jul 12, 2011, 11:15:31 AM7/12/11
to

> Sam "start" nie wystarczyl, ale za nim poszly dyskusje, spotkania,
> rozmowy i one wystarczyly (choc nie do konca). Bez "startu" nie udaloby
> sie tego osiagnac, poniewaz nie byloby o czym rozmawiac.

No to się nie mylę w zakresie mojej wypowiedzi, że same dyskutowanie na
polipie nie zmieni przepisów i praktyki JST. :-) Ale oczywiście jest to
dobry start. EOT?

Andrzej Banach

unread,
Jul 31, 2011, 3:00:49 PM7/31/11
to
W dniu 2011-07-09 09:49, Tomasz Śląski pisze:

> Otóż wbrew temu co twierdzi w szumnym wywiadzie pani AS


> www.przeglad-tygodnik.pl/pl/artykul/moja-wojna-o-internet
> megaustawa doprowadziła do wypaczeń, które poprzez działania JST
> wspierane przez UKE niszczą lokalny rynek. Co gorsza, sam UKE uchyla się
> od zajęcia jednoznacznego stanowiska w sprawie. Nie czuję się

Dla jasności chciałbym pokazać jak JST dziękują pani prezes za
MEGAUSTAWĘ i ukazać jak liczą się z jej dokumentami, ustawami itp na
temat "darmowości":

http://www.bip.pisz.hi.pl/index.php?wiad=10091
http://www.bip.pisz.hi.pl/zalaczniki/art/110705074856.doc

Samo zdanie:
"
dostarczanie bezpłatnego Internetu o przepustowości kanału nie mniejszej
niż 2 Mbit/s przez 36 miesięcy realizacji Projektu oraz 5 lat trwałości
Projektu." ukazuje jak JST liczy się z ograniczeniami przepustowości,
czasami trwania sesji itp.
Oczywiście jak już wcześniej pisałem (mam nadzieje ze na polipie też)
siec BUDOWANA jest na obszarze sporego nasycenia lokalnymi ISP (na 20
tys miasteczko jest ich poza gsm'owcami, adsl'owcami itp, 4 lokalnych +
duża kablówka). Nie trzeba pisać jak to się zakończy dla tych "mniejszych".
Jednym zdaniem - zaczyna się era powstawania lokalnych monopolów w
postaci JST świadczących cholernie kosztowny "bezpłatny" dostęp do sieci
Internet na który składamy się my wszyscy podatnicy. I żadne naginanie
faktów, że to dla dobra biednych ludzi, którzy zrywają umowy z innymi
ISP tylko dla tego że taki "kąsek" im się trafia tego nie zmieni.

Przemysław Gubernat

unread,
Jul 31, 2011, 7:08:23 PM7/31/11
to
W dniu 2011-07-31 21:00, Andrzej Banach pisze:

Pytanie czy ten "kanał" jest zdefiniowany (nie czytałem SIWZA), najlepiej kanał
2Mbit na całą sieć darmową i gotowe ;)


--
[WRC] Biały Scenic 2000 1,9 dTI
CB: Intek M-490 ML 145

+-=-=-=-=-=-=-=- Przemysław Gubernat -=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-+
| _API Internet_ A. Stolarczyk i P. Gubernat Spółka Jawna |
+-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-+

Mikołaj Jopczyński

unread,
Aug 1, 2011, 12:23:10 AM8/1/11
to
W dniu 2011-08-01 01:08, Przemysław Gubernat pisze:

> Pytanie czy ten "kanał" jest zdefiniowany (nie czytałem SIWZA), najlepiej kanał
> 2Mbit na całą sieć darmową i gotowe ;)


Wierzysz w to, co piszesz?

Andrzej Banach

unread,
Aug 1, 2011, 6:26:54 AM8/1/11
to
W dniu 2011-08-01 01:08, Przemysław Gubernat pisze:
Jest zdefiniowany w umowie z WWPE, choc jezykiem "piszacych projekt".
Tak wiec sa tam definicje "kanalow", "sygnalow internet", itp
"kwiatkow". Ale to bylo pewne - jak ktos nie majacy zielonego pojecia
bierze sie za taka robote to jest jak jest. To tak jakbysmy my ISP
zajeli sie szydelkowaniem. Moze i nam cos wyjdzie, ale do zawodowcow
duuuuzo nam brakuje.

Z ciekawszych zapisow "Prawa Telekomunikacyjnego" to sa zakazy:
- "Używania zestawów komputerowych pod wpływem alkoholu" - po piffku z
dala od komputera;
- "Wywożenia zestawów komputerowych poza teren gminy Pisz" - zeby
przejechac do swojego domu (w gminie pisz) musze kawalek jechac po
terenie innej gminy - mam nadzieje ze przywioza mi komputer, bo inaczej
bede musial chyba przez lasy z nim isc by nie zlamac tego "przepisu";
A zlamanie ktoregokolwiek z zapisow skutkuje wykluczeniem z udzialu w
programie (zwrot wszystkiego co sie dostalo).
Uff - mam nadzieje ze nie wyklucza mnie z programu bo wymagania po
czesci spelniam:
- nie mam umowy z zadnym prowiderem, gdyz internet dostarczam sobie sam
- nie mam wlasnego komputera, gdyz wszystkie sa firmowe (a w firmie
tylko pracuje)
- dochody - hmm z tym moze byc problem, ale sa inne wyjscia awaryjne
typu opieka nad niepelnosprawnym czy dziecko ze stypendium.
Mysle ze dam rade zostac beneficjentem programu - moze to da do
myslenia, ze projekt w teorii skierowany do ludzi "najubozszych" nie
zawsze takim jest i sluzy tylko do jawnego monopolistycznego
konkurowania z innymi ISP (legalnie prowadzacymi swoja dzialnosc i
legalnie odprowadzajacymi podatki do budzetu takiego JST).

0 new messages